The Doors Alive to najlepszy muzyczny trybut legendarnego zespołu “The Doors” ale to stwierdzenie jest niesprawiedliwe, nawet powiedziałbym krzywdzące. Nie mieści się w nim ogrom charyzmy, talentu, seksu, klimatu, który panuje podczas każdego ich występu. Ekipa ta jest czymś więcej niż kolejnym trybutem. William Scott, Nobert Varga, Barry “Buzz” Allan i Barrington “Baz” Mayer(skład zespołu) oddali swoje życie odtworzeniu muzyki, która podbiła cały świat, tworząc historie i zmieniając światopoglądy, dając nam szanse aby przenieść się w czasie do zadymionego “Whiskey Go-Go” i doświadczyć “The Doors”. Doświadczyć niemożliwego.
Na magię tworzoną przez “The Doors Alive” składa się parę czynników. Są to klasyczne instrumenty, identyczne na jakich grali “Doorsi” podczas swojej kariery, surowy klimat koncertów, idealnie oddający kameralne występy z lat 70 w sławnym klubie”Whisky go-go” oraz baryton i sceniczny “image” wokalisty Williego Scott’a, który do złudzenia przypomina, legendę, Jimiego Morrisona.
Sława o tym wyjątkowym widowisku rozprzestrzenia się w niewiarygodnym tempie. “The Doors Alive” gościli już w Wielkiej Brytani, Irlandi, Holandi, Francji, Dubaju, Niemczech, Bliskim Wschodzie. Wszędzie, gdzie się pojawili, zostawiali za sobą rozkochane media i zgłodniałych bisów fanów. Do grona szczęśliwców w zeszłym roku dołączyła także Polska, gdzie wszystkie trzy z ich koncertów odniosły wielki sukces i zagwarantowały artystom stałą rzesze polskich fanów.
Tegoroczna trasa obejmie trzy koncerty:
Piatek, 2/10/15, Krakow, Rotunda
Sobota, 3/10/15, Warszawa, Proxima
Niedziela, 10/04/16, Gdansk, Parlament – Klub otwierany jest o godz. 18:30. O godz. 20:00 – rozpoczęcie występu.
Nieważne czy chcesz, żeby “The Doors Alive” rozpaliło twój ogień czy poprostu pokazału ci drogę do następnego baru whiskey. Jedno jest pewne, kiedy muzyka ucichnie, kolejni ludzie z okrzykiem “Gloria!” dołączą do grupy w której ja znajduję się od 22 września 2013r. Do grupy zakochanych w “The Doors Alive”. Do zobaczenia!
Jakub Kraskowski
“Jeżeli myślałeś, że Val Kilmer był dobry to uważaj, ten koleś jest jeszcze lepszy. Porusza się i śpiewa jak Morrison, a bogaty baryton przylega do powietrza jak melasa – Po prostu najlepszy trybut band doorsów w trasie na ten moment”
Ron Clooney- Author of “Mr. Mojo Risin”
“The Doors Alive to najlepszy trybut dla doorsów jaki widziałem…
Czasami brzmią oni bardziej jak The Doors niż sami The Doors”
Doug Cameron – Asystent menadżera trasy dla The Doors 1968/69.
The Doors Alive
Niedziala, 4.10.2015 10.04.2016
Klub Parlament
120 PLN – w dniu koncertu